- Archeolodzy znów są w opolskiej katedrze.
- Tym razem zeszli do krypt w świątyni.
Archeolodzy znów są w opolskiej katedrze. Tym razem zeszli do krypt. W ciągu najbliższych tygodni mają sprawdzić czy są tam jeszcze jakieś zabytki i wywieźć stamtąd pochówki.
- Będziemy badać z jakiego okresu są to szczątki i badacze będą próbować określić źródło tych pochówków. Przypuszczamy, że są to kości, które zostały umieszczone w tych kryptach w momencie kiedy likwidowano cmentarz - mówi Agnieszka Węsiora, pełnomocnik biskupa ds. katedry.
Tym razem archeolodzy nie opóźnią remontu. Jest szansa, że wierni i turyści wrócą do katedry w czasie świąt.
- Badania nie opóźnią nam otwarcia katedry, ponieważ badacze są w ścisłym kontakcie z wykonawcami prac w katedrze i harmonogramy zostały wspólnie ustalone tak żeby nie blokować prac różnych branż - dodaje Agnieszka Węsiora, pełnomocnik biskupa ds. katedry.
To nie jedyna rzecz, która dzieje się w opolskiej katedrze.
Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o najnowszym odkryciu w świątyni, czyli o klatkach schodowych z XIII wieku, które były zamurowane w filarach w tylnej części świątyni. Kuria stara się o pozwolenie konserwatora zabytków na przekucie do nich wejść.
- Przyszły rok, być może, pozwoli nam pozyskać środki zewnętrzne na to żeby stworzyć odpowiednie projekty budowlane na przystosowanie klatek schodowych dla osób zwiedzających. Nie wiemy czy udostępnimy jedną czy dwie klatki. Na razie trudno to określić - mówi Agnieszka Węsiora, pełnomocnik biskupa ds. katedry.
Jak też informuje kuria wszystkie prace w opolskiej katedrze idą zgodnie z planem. Budowlańcy już układają posadzkę i instalacje grzewcze. Przebudowują też kryptę. Mają się wyrobić do połowy grudnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to wierni wrócą do świątyni w czasie świąt.
- Wiemy już, że nasza katedra lubi płatać różne niespodzianki. Dodam tylko jeszcze, że mamy w planach na przyszły rok stworzenie ekspozycji multimedialnej, która będzie połączona z tą którą będziemy mogli zobaczyć w posadzce - dodaje Agnieszka Węsiora, pełnomocnik biskupa ds. katedry.
Turyści i wierni będą mogli zejść do jednej z krypt i zobaczyć fragmenty pierwszego ołtarza i zakrystii czy obrys dawnych filarów tzw. kościoła pierwotnego, na którym powstała katedra. W oczekiwaniu na jej otwarcie można pójść do Muzeum Uniwersytetu Opolskiego. Do 13go listopada będzie można tam oglądać wystawę 250 monet, które archeolodzy znaleźli w katedrze.
Przypomnijmy, że katedra jest zamknięta od ok. 3 lat. Miał to być tylko remont posadzki i montaż ogrzewania podłogowego, ale odkrycia archeologów zmieniły zakres robót.
