Kuźnia młodych radiowców powstaje w LO2. Co można usłyszeć w szkolnych głośnikach?

Sprzęt już jest. I gra. Teraz jeszcze trzeba przygotować pomieszczenie tak, żeby można było w nim prowadzić audycje, m.in. muszą namówić dyrekcję na zakup wygłuszenia. Więc zanim odezwą się ze szkolnych głośników, uprzyjemniają przerwy muzyką.

Gdybyśmy mieli słuchać każdego, musielibyśmy to wszystko zsumować i wyszłaby nam Young Leosia. Albo coś w ten deseń. Staramy się jednak puszczać muzykę różnorodną. Uczniowie naszej szkoły mogą też się do nas głosić, albo napisać, czego sobie życzą.

- mówi Bartłomiej Dorota z liceum nr 2.

Radiowęzeł pomoże z poradzeniem sobie ze stresem?

Szkolny radiowęzeł ma pomoc rozwiązać nie tylko pasję do radia, ale też język.

Taka ekspozycja na dodatkowy stres jeszcze chyba nikomu nie zaszkodziła. Ludzie podobno bardziej się obawiają przemawiania publicznego niż śmierci. Więc wydaje mi się, że finalnie robimy coś dobrego.

- mówi Bartłomiej Dorota z opolskiej dwójki.

Szkolny budżet uczniowski wystartował pod koniec ubiegłego roku. Ratusz dał uczniom 4 szkół ponadpodstawowych po 20 tysięcy złotych i to oni musieli wymyślić, na co je wydać. W akcji wzięły udział jeszcze liceum nr 3 oraz Elektryczniak i Ekonomik. I jak w każdym budżecie obywatelskim, były projekty i głosowanie. Realizacją zajęli się już dyrektorzy szkół.

Posłuchaj całej rozmowy Adama Szostoka z Bartłomiejem Dorotą: