- Nowe odkrycie w opolskiej katedrze. Opolski konserwator zabytków chciałby je zbadać.
- Badania są potrzebne do bezpieczeństwa turystów. Prawdopodobnie będą mogli je zobaczyć.
- Czy badania wydłużą remont posadzki, który trwa od 3 lat?
- Turyści i wierni wrócą do katedry prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Archeolodzy badający opolską katedrę wiedzieli o istnieniu dwóch korpusów wieżowych. Mowa o ostatnim odkryciu w filarach w tylnej części świątyni, niedaleko wejścia od ul. Książąt Opolskich. Według ustaleń był on częścią dawnego kościoła, o czym badacze wiedzieli z dokumentów. Dlaczego o tym wcześniej nie mówili?
- Chodziło tylko i wyłącznie o znalezienie dowodów. Owszem, wiedzieliśmy o istnieniu tych wież z różnych przekazów ikonograficznych tj. rysunków. Ale musieliśmy najpierw odnaleźć oryginalne fragmenty tej wieży - tłumaczy Zbigniew Bomersbach, opolski konserwator zabytków.
Korpus wieżowy powstał pod koniec 13-go wieku. I został zamurowany w 19-stym w filarach katedry. Wciąż nie wiadomo co się stanie z najnowszym odkryciem i czy nie wydłuży on po raz kolejny remontu posadzki w katedrze, który trwa od prawie 3 lat. Niedługo kuria ma wysłać do konserwatora zabytków wniosek z decyzją co dalej robić. Prawdopodobnie będą udostępnione turystom, ale po wcześniejszym zbadaniu.
- Zanim się udostępni te wieże komukolwiek to trzeba najpierw zbadać czy jest to środowisko zdrowe. Jednak to była przestrzeń zamknięta i wymagająca dezynfekcji. Być może też dalszych badań - czy tam nie znajdują się fragmenty, które pokazują historię dawnego kościoła jeszcze z innej strony - mówi Zbigniew Bomersbach, opolski konserwator zabytków.
Opolski konserwator zabytków chciałby aby turyści mogli zobaczyć najnowsze odkrycie w katedrze.
- Na pewno chcielibyśmy aby wejścia były pokazane. Mało tego, jeżeli udałoby się to żeby były otwierane. Żeby można tam było zajrzeć - dodaje Zbigniew Bomersbach, opolski konserwator zabytków.
Czy tak się stanie? Wszystko zależy od kurii diecezji opolskiej i wniosku, który mają niedługo złożyć. Prace w katedrze prawdopodobnie zakończą się do Świąt Bożego Narodzenia. Do świątyni wróci ołtarz, a turyści będą mogli zobaczyć m.in. fragmenty pierwszego ołtarza czy obrys dawnych filarów średniowiecznego kościoła. Będą mogli też zejść do jednej z krypt. Na razie budowlańcy szykują się do ułożenia posadzki. Przypomnijmy, że świątynia jest zamknięta od prawie 3 lat.
