Koronawirus. Gwardia Opole - mecz z Wisłą Płock przełożony na inny termin

Władze PGNiG Superligi ogłosiły, że zaplanowany na 16 grudnia hitowy mecz pomiędzy Gwardią Opole a Wisłą Płock nie odbędzie się w wyznaczonym terminie. Jako powód władze podały zagrożenie koronawirusem.

Jak udało nam się ustalić - zakażony jest jeden z członków zarządu KPRGO, który w ostatnim czasie był w szatni razem z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. To oznacza, że w czwartek część drużyny przejdzie testy. Wśród nich jest też dwóch trenerów - Rafał Kuptel i Adrian Fiodor. A to znaczy, że w środowym spotkaniu nie mogliby wziąć udziału. Według przepisów ligowych drużyna nie może wyjść na parkiet bez żadnego trenera.

Koronawirus w KPR Gwardii Opole

To nie pierwszy raz kiedy z powodu koronawirusa szczypiorniści Gwardii Opole mają przymusowy odpoczynek. Po raz pierwszy wirus dopadł zawodników na początku października. Większość drużyny przeszła wtedy chorobę covidową i dlatego nie będą musieli przechodzić testów tym razem.

Wszyscy czują się dobrze. My już w 95 procentach przeszliśmy covid - testy przeciwciałowe pozytywnie wyszły kilku zawodnikom. Nie mamy takiego problemu, żeby tu było jakieś ognisko. Jest to raczej kwestia zapobiegliwości. - Tomasz Wróbel, dyrektor sportowy KPR Gwardii Opole

W tym roku kalendarzowym Gwardziści nie wyjdą już na boisko. W przyszłym tygodniu rozpoczyna się przerwa w rozgrywkach. I wszystko wskazuje na to, że będzie to długa przerwa. Kibice będą musieli czekać na powrót superligi aż do lutego. W międzyczasie w Egipcie rozegrane będą mistrzostwa świata. W polskiej kadrze jest aż troje zawodników z Opola.

Po ostatniej przegranej z Energą Kalisz Gwardziści spadli na piąte miejsce w tabeli. W tym trudnym sezonie rozegrali 12 spotkań, ale Nafciarze którzy są oczko niżej tylko 8, a wicelider Azoty Puławy - 9.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!