Głuchołazy. Zaliczki dla osób poszkodowanych w wyniku powodzi
We wtorek, 26 listopada pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi Marcin Kierwiński odwiedził Głuchołazy i Paczków (opolskie), gdzie spotkał się m.in. z przedstawicielami lokalnych władz samorządowych. Podczas konferencji prasowej Kierwiński podkreślił, że zarówno administracja rządowa, jak i samorządy robią wszystko, by przyspieszyć wypłaty wsparcia dla powodzian.
Chcielibyśmy, aby te zasiłki trafiały do osób poszkodowanych szybciej, (...) żeby ludzie mogli jak najszybciej z tych pieniędzy skorzystać. Dlatego wpisaliśmy do ustawy powodziowej (...) system zaliczkowy. To znaczy, że każdy, kto złoży wniosek, w ciągu trzech dni otrzyma 50 tys. zł zaliczki - powiedział Kierwiński.
Jak zaznaczył pełnomocnik rządu, w przypadku poszkodowanych z gminy Głuchołazy, dzięki sprawnej współpracy służb wojewody i burmistrza miasta, pieniądze z tytułu zaliczek, o które zawnioskowano we wtorek do wojewody, zostaną wypłacone powodzianom do czwartku. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że na terenie 27 gmin województwa opolskiego do tej pory złożono ponad 4,2 tysiąca wniosków o zasiłki do 100 i 200 tysięcy złotych, z czego w 11 gminach zakończono proces wypłaty tego wsparcia.
Podczas konferencji poinformowano o podpisaniu umowy na dofinasowanie remontu kolektora ściekowego, który łączy Głuchołazy z Nysą. Wysokość wsparcia ze strony rządu to ponad 6 mln złotych. Minister Kierwiński na pytanie o powody odwołania z funkcji wojewody dolnośląskiego Macieja Awiżenia, przyznał, że decyzja ta miała związek z procesem wypłat świadczeń dla powodzian z terenu tego województwa. "Myślę, że to wczoraj wybrzmiało dokładnie - chcemy usprawnić proces pomocy osobom poszkodowanym w powodzi". Jak dodał minister, w woj. dolnośląskim był "zator płatniczy".
Uważamy, że potrzebna jest tam nowa energia, nowa pani wojewoda, prężny menadżer, znająca samorząd, która ma tej nowej energii po prostu dodać - tłumaczył pełnomocnik rządu. Podkreślił, że rząd reaguje na bieżąco na problemy, jakie się pojawiają. Jeżeli potrzeba takiej nowej energii personalnej, także tutaj reagujemy - dodał.
Jednocześnie Kierwiński zaznaczył, że na sztabach kryzysowych podczas powodzi Awiżeń był osobą, która "bardzo, bardzo pomogła". "Natomiast w tym procesie potrzebujemy nowej osoby, która z większą dynamiką zajmie się tym problemem" - powiedział.
Paczków. 12 mln złotych na placówkę opiekuńczo-edukacyjną
Podczas wizyty w Paczkowie minister odwiedził były dom dziecka, w którym gmina, dzięki wsparciu rządu, zamierza stworzyć kosztem 12 mln złotych placówkę opiekuńczo-edukacyjną. Zdaniem Kierwińskiego, gmina Paczków jest dobrym przykładem właściwego i sprawnego wykorzystywania możliwości, jakie samorządom stwarza obecny rząd.
Pragnę zaapelować do samorządowców: przygotowujcie dokumentację, aplikujcie po środki, ale też chcę zwrócić się do tych wszystkich, którzy uważają, że odbudowa odbędzie się tak, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, czyli przez dwa, trzy tygodnie wszystko będzie odbudowane, nie, to jest proces, trudny proces, gdzie samorządy, władza publiczna musi przygotować stosowną dokumentację, na podstawie tej dokumentacji mogą odbyć się przetargi, wtedy dopiero mogą ruszyć inwestycje - zwrócił uwagę Kierwiński.
Podkreślił, że to "proces, który jest rozpisany na kilka najbliższych miesięcy". "Będziemy go realizować niezależnie od malkontentów i krytykantów, bardzo konsekwentnie" - zaznaczył. Przypomniał, że w poniedziałek ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka przyznała dofinansowanie na łączną sumę prawie 24 mln zł dla 10 samorządów na odbudowę szkół z terenów powodziowych.
Bardzo się cieszę, że samorządy rozpoczęły aplikowanie po te środki. Dzięki wysiłkom pani minister Nowackiej tych środków nie zabraknie, to znaczy tak, jak mamy szacunki strat z miejsc objętych straszną powodzią wrześniową, to mniej więcej środki, które wygospodarowała z własnej rezerwy minister Nowacka, pokrywają wszystkie te straty - mówił Kierwiński.