Atak maczetą w Prudniku. Poszło o niewyłączony palnik gazowy

2025-12-30 12:27

Dramatyczne sceny rozegrały się 29 grudnia w jednym z mieszkań w Prudniku, gdzie 39-letni mężczyzna zaatakował maczetą swojego 55-letniego znajomego. Powodem brutalnej napaści, którą poprzedziło pobicie przy użyciu kastetu, okazała się błaha kłótnia o niewyłączony palnik gazowy. Sprawca został zatrzymany po policyjnym pościgu w Grotkowie i decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu, a za swój czyn grozi mu nawet 20 lat więzienia.

Fragment radiowozu policyjnego podczas nocnej interwencji

i

Autor: Wygenerowane przez AI/ Wygenerowane przez AI Fragment radiowozu policyjnego podczas nocnej interwencji

Brutalny atak w Prudniku. Poszło o niewyłączony gaz

Do brutalnej napaści doszło w jednym z mieszkań na terenie Prudnika, gdzie pozornie błahy spór domowy przerodził się w krwawą jatkę. Jak ustalili śledczy, 39-letni agresor wpadł w furię z powodu niezakręconego kurka z gazem po wspólnym gotowaniu. Najpierw rzucił się na swojego 55-letniego znajomego z pięściami i kastetem, zadając mu liczne ciosy w twarz. Następnie, nie poprzestając na tym, chwycił za maczetę i zadał ofierze kolejne rany, po czym zbiegł z mieszkania tuż przed przybyciem policji.

Szeroko zakrojona obława policyjna. Sprawcy szukano w kilku powiatach

Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które przetransportowało ciężko rannego 55-latka do szpitala. Równocześnie prudniccy policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania napastnika. W szeroko zakrojoną obławę zaangażowano znaczne siły, w tym funkcjonariuszy z komend w Brzegu i Namysłowie oraz wsparcie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Dzięki wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu technicznego oraz współpracy operacyjnej, kryminalni byli w stanie precyzyjnie namierzyć trasę ucieczki i miejsce ukrywania się sprawcy.

Finał pościgu w Grotkowie. 39-latek ukrywał się w bloku

Działania pościgowe znalazły swój finał w Grotkowie, gdzie policjanci wytypowali konkretny budynek wielorodzinny jako kryjówkę poszukiwanego. Dzięki precyzyjnym ustaleniom operacyjnym, obława zakończyła się sukcesem i zatrzymaniem kompletnie zaskoczonego 39-latka. Mężczyzna nie stawiał oporu podczas interwencji policjantów i został natychmiast przewieziony do policyjnego aresztu. Tam oczekiwał na dalsze czynności procesowe i przedstawienie zarzutów przez prokuratora.

Opole Radio ESKA Google News

Zarzut ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i 20 lat więzienia

Zebrany przez śledczych materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości co do winy zatrzymanego. Prokurator przedstawił 39-latkowi zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co jest kwalifikowane z artykułu 156 Kodeksu karnego. Na wniosek prokuratury, sąd rejonowy podjął decyzję o zastosowaniu najsurowszego środka zapobiegawczego. Podejrzany o atak maczetą spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja.pl