Brutalny atak w Prudniku. Poszło o niewyłączony gaz
Do brutalnej napaści doszło w jednym z mieszkań na terenie Prudnika, gdzie pozornie błahy spór domowy przerodził się w krwawą jatkę. Jak ustalili śledczy, 39-letni agresor wpadł w furię z powodu niezakręconego kurka z gazem po wspólnym gotowaniu. Najpierw rzucił się na swojego 55-letniego znajomego z pięściami i kastetem, zadając mu liczne ciosy w twarz. Następnie, nie poprzestając na tym, chwycił za maczetę i zadał ofierze kolejne rany, po czym zbiegł z mieszkania tuż przed przybyciem policji.
Szeroko zakrojona obława policyjna. Sprawcy szukano w kilku powiatach
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które przetransportowało ciężko rannego 55-latka do szpitala. Równocześnie prudniccy policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania napastnika. W szeroko zakrojoną obławę zaangażowano znaczne siły, w tym funkcjonariuszy z komend w Brzegu i Namysłowie oraz wsparcie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Dzięki wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu technicznego oraz współpracy operacyjnej, kryminalni byli w stanie precyzyjnie namierzyć trasę ucieczki i miejsce ukrywania się sprawcy.
Finał pościgu w Grotkowie. 39-latek ukrywał się w bloku
Działania pościgowe znalazły swój finał w Grotkowie, gdzie policjanci wytypowali konkretny budynek wielorodzinny jako kryjówkę poszukiwanego. Dzięki precyzyjnym ustaleniom operacyjnym, obława zakończyła się sukcesem i zatrzymaniem kompletnie zaskoczonego 39-latka. Mężczyzna nie stawiał oporu podczas interwencji policjantów i został natychmiast przewieziony do policyjnego aresztu. Tam oczekiwał na dalsze czynności procesowe i przedstawienie zarzutów przez prokuratora.
Zarzut ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i 20 lat więzienia
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości co do winy zatrzymanego. Prokurator przedstawił 39-latkowi zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co jest kwalifikowane z artykułu 156 Kodeksu karnego. Na wniosek prokuratury, sąd rejonowy podjął decyzję o zastosowaniu najsurowszego środka zapobiegawczego. Podejrzany o atak maczetą spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie, a za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja.pl