Opolska prokuratura postawiła dwóm osobom zarzuty w sprawie nieprawidłowości przy obliczaniu głosów w II turze wyborów prezydenckich. W ich komisjach w Oleśnie i Strzelcach Opolskich głosy zostały przypisane nie temu kandydatowi, na którego zostały oddane. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Prokuratura przedstawiła tym dwóch osobom zarzut nadużycia przy obliczaniu głosów oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Zarzuty usłyszeli Przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie oraz Zastępca Przewodniczącego Obwodowej Komisji Wyborczej nr 9 w Strzelcach Opolskich - mówi Stanisław Bar z opolskiej prokuratury.
Oboje potwierdzili ustalenia śledczych.
- Podejrzani potwierdzili poczynione ustalenia wskazując przy tym, że nieprawidłowe zapisy w protokołach wyborczych były konsekwencją popełnionej przez nich omyłki. Wiarygodność oświadczeń dowodowych podejrzanych w zakresie okoliczności sporządzenia protokołu wyborczego poddana będzie weryfikacji - tłumaczy Stanisław Bar z opolskiej prokuratury.
Śledztwo objęło ponad trzydzieści komisji wyborczych na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku.
- Kierowane do Prokuratury Okręgowej w Opolu zawiadomienia opierały się na opracowaniach naukowców, które wskazywały na tzw. anomalie wyborcze tj. sytuacje, w których wynik z II tury wyborczej nie korelował z wynikiem z I tury - dodaje Stanisław Bar z opolskiej prokuratury.
Liderom komisji grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
