W niedzielę most tymczasowy na Białej Głuchołaskiej został zerwany przez wezbraną wodę. Zniszczeniu uległa także konstrukcja sąsiadującego z mostem tymczasowym mostu docelowego, który miał być przeprawą w ciągu drogi krajowej nr 40. Wcześniej, przez kilkadziesiąt godzin ratownicy próbowali wzmocnić most, obciążając jego przyczółki kamienną kostką. Woda przerwała jednak wał, wlewając się do śródmieścia Głuchołaz i zalewając miasto.
CZYTAJ TAKŻE: Pomoc dla powodzian. Premier Donald Tusk zapowiedział pieniądze dla poszkodowanych. Jak złożyć wniosek?
Głuchołazy pod wodą. Skala zniszczeń jest ogromna
W poniedziałek opadająca woda zaczęła odsłaniać skalę zniszczeń. Na miejscu był nasz reporter i rozmawiał z lokalnymi przedsiębiorcami. Jak słyszymy - straty z pewnością będą ogromne.
- Mnóstwo rzeczy jest poniszczonych, do wyrzucenia praktycznie. Straty są tym bardziej bolesne, że w styczniu zrobiliśmy remont tego sklepu. Całe oszczędności właściwie w to włożyliśmy.
- Podłoga cała zalana, do metra. Strop od piwnicy podmókł, to jest stary budynek, nie wiadomo czy nie będzie do rozebrania.
- Tragedia, bo nie wiadomo gdzie ręce wsadzić. Tu było metr wody, tak jak do lady po prostu
- relacjonują przedsiębiorcy z Głuchołaz, z którymi rozmawiał nasz reporter Kuba Husarz.
Mosty w Głuchołazach zostaną odbudowane
Minister infrastruktury już zapowiedział odbudowę przepraw. Prace ruszą, gdy tylko woda w całości opadnie.
- Już dzisiaj przygotowujemy się do odbudowy tych mostów, rozpoczęcia na nowo budowy mostu na stałe oraz zapewnienia tymczasowego przejścia - powiedział Dariusz Klimczak na konferencji prasowej po odprawie sztabu kryzysowego w Katowicach.
Dodał, że wszystkie drogi przelotowe klasy A i S są przejezdne, wszystkie główne drogi są przejezdne i można się nimi poruszać. Jak zaznaczył, nie ze wszystkich dróg krajowych czynne są zjazdy.