Zdaniem Izby Rolniczej w Opolu problemem jest rosnąca liczba osób przeprowadzających się z miast na wieś, które później składają skargi na uciążliwości związane z pracą rolników.
„Ludzie, którzy się sprowadzają, powinni sobie z tego zdawać sprawę, że na wsi się produkuje. Tu są niestety te uciążliwości, z którymi powinni się zgodzić. To nie jest cicha wieś, sielanka, to jest zakład pracy” – mówi Jerzy Sewielski, prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Pomysł wzorowany jest na rozwiązaniach obowiązujących w Niemczech i Francji.
„W takiej uchwale powinna być zawarta informacja, że człowiek, który sprowadza się z miasta, powinien podpisać, że znane mu są uciążliwości związane z pracą na roli. To by wystarczyło” dodaje Jerzy Sewielski, prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Pismo z taką propozycją trafiło już do gmin. Teraz decyzja należy do samorządów, to one zdecydują, czy wprowadzą taki obowiązek.