Kolarze Tour de Pologne po raz trzeci będzie finiszować w Opolu. Te emocje już (albo dopiero) 1 sierpnia. Na reguły fair play muszą się przygotować nie tylko kolarze, ale też kierowcy, bo nie będzie wtedy łatwo przejechać przez miasto. W godzinach popołudniowych zamknięta będzie m.in. ulica struga, Reymonta i Ozimska, gdzie będzie meta. I w zasadzie sami się o te utrudnienia prosiliśmy, bo ratusz wydał na to ponad 100 tysięcy złotych.
Około 100 tysięcy złotych, to kwota, którą płacimy organizatorom za promocję, bo Tour de Pologne jest pokazywany bardzo szeroko, więc jest to rzeczywiście taka dobra promocja dla miasta. Plus dodatkowe koszty organizacyjne szacujemy na kilkadziesiąt tysięcy złotych, zobaczymy ile to przyniesie. I tak jest to sporo mniej, niż w poprzednich latach.
- mówił Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola
I zapewne tak jak podczas ostatniego finiszu w 2012 roku, Opole zamieni się w wielkie miasteczko kolarskie. Również 3 lata temu, gdy był tu start jednego z etapów, realizatorzy nie szczędzili pięknych zdjęć miasta, szczególnie tych z lotu ptaka. Wtedy największą furorę, oprócz wyścigu oczywiście, zrobiły owce nad Kanałem Ulgi.
Kolarze wystartują rano z Dolnego Śląska i przejadą przez Grodków, Kopice, Niemodlin, Tułowice, Korfantów, Łącznik, Mosznę, Strzeleczki, Krapkowice, Chorulę. I wjadą do Opola od strony Metalchemu. Przejadą przez Groszowice i Nową Wieś Królewską, ulicę Reymonta do mety. Dekoracja odbędzie się na placu Jana Pawła II.