Kanał Gliwicki

i

Autor: RZGW w Gliwicach, Materiały prasowe Kanał Gliwicki, jedna ze śluz

WIADOMOŚCI

Ok. 500 kg śniętych ryb odłowiły dziś (25.04) patrole Wód Polskich w opolskim odcinku dorzecza Odry, w kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim

2025-04-25 15:18

W ciągu ostatnich dni ponad 1,5 tony. Głównie są to karasie srebrzyste, które zachorowały na typową dla nich odmianę herpeswirusa.

Tylko dziś patrole Wód Polskich odłowiły ponad ok. 500 kg śniętych ryb w opolskim odcinku dorzecza Odry, w kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim. W ostatnich dniach ok 2 tony. Głównie są to karasie srebrzyste, które zachorowały na typową dla nich odmianę herpeswirusa. Wśród śniętych ryb są też karpie. Zostały wysłane na badania do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Bo wciąż nie wiadomo czy zachorowały na herpeswirusa, czy inną chorobę.

- Mamy do czynienia z wirusem, do którego nie mamy jakichś konkretnych "procedur". To jest wirus, który atakuje układ krwionośny tych gatunków ryb. Na wyniki badań trzeba czekać kilka dni. W przypadku karasi czekaliśmy 6. Ta sytuacja jest dynamiczna i różni się od tej, którą mieliśmy w ubiegłym roku. Wtedy wiedzieliśmy, że przyczyną śnięcia ryb jest alga. Teraz tej algi nie ma, ale jest wirus.  - mówi Monika Jurek, wojewoda opolski.

Badania próbek wody wykluczyły pojawienie się złotej algi. Wody Polskie jednak zapobiegawczo zamontowały 70-metrową siatkę ochronną w Januszkowicach, gdzie woda ma charakter stojący. Ma ona zatrzymać ryby. Oprócz tego całodobowo patrolują wodę. 

Służby wojewody wprowadziły kilka zasad dla wędkarzy. I proszą by Ci nie przenosili ryb z Odry i kanału gliwickiego do innych zbiorników wodnych. A także by dezynfekowali sprzęt wędkarski i odzież po łowieniu w tamtych miejscach.

Przypomnijmy, że wirus nie jest groźny dla ludzi.

Fundacja Osoba Odra twierdzi, że śnięte ryby w opolskim odcinku Odry i kanałach Gliwickim i Kędzierzyńskim jest kolejnym powodem by nadać rzece osobowość prawną. Fundacja zbiera podpisy pod projektem ustawy w tej sprawie. Brakuje im jeszcze 5 tysięcy, a mają czas tylko do 30-go kwietnia. Miałaby zagwarantować odbudowę i ochronę ekosystemu, który ucierpiał podczas katastrofy z powodu złotej algi.

Opole Radio ESKA Google News