Zmęczenie mogło być powodem pomyłek w obwodowych komisjach wyborczych na Opolszczyźnie. W dwóch z nich w Strzelcach Opolskich i w Oleśnie komisarze mogli źle uzupełnić wyniki głosowania. Ok. 500 głosów, które wyborcy prawdopodobnie oddali na Rafała Trzaskowskiego, trafiły do Karola Nawrockiego.Komisarze sami zgłosili możliwość pomyłki.
- Członkowie obwodowych komisji wyborczych pracowali przez kilkanaście godzin ciągiem. Byli w pracy przed otwarciem lokali wyborczych od ok. 6 rano. Później od 7-dmej do 21-szej obsługiwali wyborców. Myślę, że ten błąd może wynikać po prostu ze zmęczenia - mówi Katarzyna Budzyńska, p.o. dyrektora opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
O ponownym przeliczeniu głosów na razie mowy nie ma. Taką decyzję może podjąć tylko Sąd Najwyższy o ile trafią do niego protesty wyborcze.
- Na chwilę obecną Krajowe Biuro Wyborcze nie podejmuje żadnych działań. Jednakże każdy wyborca, zainteresowany wynikiem wyborów, który ma takie informacje ma prawo złożyć protest wyborczy do Sądu Najwyższego w terminie 14 dni od ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą, czyli do 16-go czerwca. Trudno mi powiedzieć jaką decyzję może podjąć Sąd Najwyższy. Nie wiem jaka jest rozbieżność w kraju. Wiem, że takie informacje wpływają do Krajowego Biura Wyborczego. Ale trudno mi powiedzieć jakie to będzie niosło konsekwencje - tłumaczy Katarzyna Budzińska, p.o. dyrektora opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Dokumenty z obwodowych komisji są teraz w urzędach Miejskich i są zapieczętowane. Nikt nie ma prawa ich otworzyć i ponownie przeliczyć ; można to zrobić tylko na wniosek sądu lub prokuratury.
