Cmentarz w Opolu przy ul. Wrocławskiej jest w coraz gorszym stanie. Bez zaangażowania sporych pieniędzy zabytkowe pomniki i kaplice rozpadną się i pamięć o pochowanych tutaj mieszkańcach Opola może zniknąć. Stan nekropolii sprawdził Krystian Zacny, znany miłośnik miejskich eksploracji, który odwiedził to miejsce w październiku.
Opuszczony cmentarz w Opolu
Cmentarz przy ul. Wrocławskiej w Opolu od trzech lat jest wpisany do rejestru zabytków. To z jednej strony gwarantuje, że nie zostanie przekopany i zaadaptowany na inne cele, ale z drugiej wymaga nie tylko dozoru, ale i stałych nakładów finansowych. Zadanie to powierzono Zakładowi Komunalnemu w Opolu.
Dwa lata temu opracowany został program rewitalizacji nekropolii, lecz na przeszkodzie w jego realizacji stoi nie tylko brak funduszy, ale i skomplikowana sytuacja prawna. Niektóre pomniki i nagrobki mają wciąż swoich właścicieli, którzy nie spieszą się z remontami. Dlatego na cmentarzu trwają wyłącznie prace zabezpieczające.
Tak wygląda cmentarz w Opolu przy ul. Wrocławskiej
Zobacz zdjęcia autorstwa Krystiana Zacnego, który prowadzi swój fotoblog na Facebooku Krystian Zacny
Cmentarz przy ul. Wrocławskiej oficjalnie zamknięty został 60 lat temu. Od tego czasu nie ma tu nowych pochówków. Od tego czasu stopniowo niszczeje. Ostatnia inwentaryzacja cmentarza przeprowadzona w 2012 roku przez Halinę Łabęcką na zlecenie miasta wykazała istnienie 1872 grobów przed- i powojennych różnego typu i w różnym stanie zachowania, w tym około 700 bezimiennych.
Przy głównej alei odnajdziemy groby zasłużonych działaczy polskich, pracowników przedwojennego polskiego konsulatu w Bytomiu i w Opolu – Andrzeja Demarczyka z żoną Anną (są to dziadkowie Ewy Demarczyk) i ich zięcia – Józefa Poliwody. Na cmentarzu pochowano także zmarłego w 1945 roku Stanisława Spychalskiego, przed wojną jednego z najaktywniejszych działaczy ruchu polskiego na Śląsku Opolskim, współzałożyciela Banku Ludowego.
Od przeszło pół wieku cmentarz pozostaje zamknięty, a rolę centralnej nekropolii miasta pełni cmentarz w Opolu-Półwsi. Wiele grobów dawnych obywateli miasta uległo zniszczeniu, jednak cmentarz przy Wrocławskiej, pomimo ogromnych strat, jakich doznał od 1945 roku w wyniku dewastacji, częściowej planowej likwidacji i szkód wywołanych powodzią, wciąż pozostaje niezwykle ważnym miejscem na mapie historycznego Opola, miejscem spoczynku wielu jego mieszkańców.