Nie będą to pełnoprawne Piastonalia, a raczej ich przedsmak. Koncerty odbędą się w sali, a nie na świeżym powietrzu. I o wielkim grillowaniu też możemy zapomnieć. Ale lepsze to niż nic.
To w zasadzie jest tylko rozruch. Kiedy tylko dostaliśmy "zielone światło", to natychmiast zaczęliśmy bardziej działać i ogłaszać wszystko. Jest to taka pigułka przed majowymi Piastonaliami, które już - mam nadzieję - odbędą się w tej właściwej formie.
- mówi Żaneta Niemczyk, przewodnicząca samorządu Studenckiego.
Na koncerty wejdą tylko szczęściarze, którym udało się zdobyć darmowe wejściówki.
Nie ukrywam, że zainteresowanie jest ogromne. Drzwi w biurze nam się nie zamykają! Przychodzą zarówno studenci, jak i mieszkańcy Opola, którzy też chcą po prostu usiąść i posłuchać jakiejś fajnej muzyki. Jak najbardziej jesteśmy szczęśliwi, że tak to wszyscy przyjęli.
Na dobry start 4 października zaśpiewa Marie. 7.10 zagra Skubas. A 8.10 - Smolasty – w nietypowym towarzystwie, bo z uniwersyteckim Big Bandem.Będzie też stand-up – na scenie SCK-u zobaczycie Wiolę Walaszczyk.
O Piastonaliach i o tym, że studenci zapomnieli, czym jest studenckie życie, z Żanetą Niemczyk rozmawia Adam Szostok: