Stado liczy już blisko 70 byków i łań. Choć wyglądają efektownie, są realnym zagrożeniem dla rodzimej przyrody. Do tej pory żerowały głównie na polach kukurydzy, ale po zakończeniu zbiorów mogą zacząć przemieszczać się w inne rejony. Dlatego decyzja w sprawie stada musi zapaść do końca listopada.
"Z informacji, które posiadamy, wynika, że te jelenie nie rozprzestrzeniają się na inne tereny. Rozważamy w tej chwili możliwość eliminacji tego gatunku ze środowiska – począwszy od odstrzału, a skończywszy na odłowie." -mówił Andrzej Meryk z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu.
Jelenie sika, znajdują się na liście inwazyjnych gatunków obcych (IGO), które zagrażają różnorodności biologicznej, gospodarce lub zdrowiu człowieka, a także mogą przenosić m.in. pasożytnicze nicienie.
