- Opolscy radni ogłosili pomysł na ograniczenie sprzedaży alkoholu w Opolu.
- Nie wiadomo kiedy i czy będzie on wprowadzony w życie.
Pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu w Opolu rozpala emocje. Przede wszystkim pod postami radnych, którzy zaproponowali to rozwiązanie. Jak podkreślają w trosce o bezpieczeństwo Opolan.
- Widzimy, że coraz więcej problemów mamy z zakłócaniem porządku, z dysponowaniem zespołów ratowniczych, mamy zapchane SOR-y osobami, które spożywają alkohol. Potrzebujemy też dialogu z przedsiębiorcami, bo przecież chcemy żeby handel w naszym mieście normalnie funkcjonował - mówi Jacek Kasprzyk, przewodniczący Klubu Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.
Ograniczenie sprzedaży alkoholu w Opolu mogłoby obowiązywać nie tylko w ścisłym centrum. Radni klubu prezydenta miasta myślą też by zakaz obowiązywał w sklepach nie tylko w nocy, ale i we wczesnych godzinach porannych.
- Badania pokazują, że często sprzedaż alkoholu jest bardzo popularna od godziny 6tej do 9tej. Później następują różne problemy wokół tego lokalu. Musimy rozważyć jakie są rozwiązania prawne w związku z takimi ograniczeniami. Musimy zobaczyć czy da się wprowadzić ograniczenia czasowe dla danego punktu sprzedaży - tłumaczy Jacek Kasprzyk, przewodniczący Klubu Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.
Radni zapowiadają konsultacje nie tylko z przedsiębiorcami ale też ze strażą miejską, policją i oczywiście z samymi mieszkańcami.
Co na ten temat sądzą Opolanie?
- Jeżeli chodzi o to ograniczenie, to ono nic nie zmieni. - Zmniejszy się ilość osób nietrzeźwych. - Wydaje mi się, że jeśli ktoś będzie chciał kupić alkohol to i tak to zrobi, ale wcześniej. Więc czy to coś zmieni? - Wydaje mi się, że to może być dobry pomysł, zwłaszcza, że spożycie alkoholu w Polsce i tak już jest za wysokie. - Na pewno zwiększy się bezpieczeństwo, nie raz jeżdżę autobusami miejskimi w nocy, są tam też osoby nietrzeźwe, zaczepiają ludzi, po prostu się boję. - Nie raz osoby nietrzeźwe krzyczały w moją stronę, na szczęście na krzykach się kończyło, ale i tak strach jest iść samej przez ulicę w pewnych godzinach - mówią Opolanie.
Opolanie będą mogli się wypowiedzieć się w tej sprawie podczas konsultacji społecznych, które prawdopodobnie ruszą w listopadzie. Prawdopodobnie, bo żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Pomysł "ujrzał światło dziennie" w miniony weekend.
