We wtorek trwa druga doba gaszenia pożaru na składowisku odpadów w Domaszkowicach. Jak informują strażacy, palą się odpady popowodziowe.
W poniedziałek, 21 stycznia, tuż przed godziną 14:00, strażacy otrzymali zgłoszenie o zadymieniu nad pryzmą odpadów popowodziowych na wysypisku śmieci w Domaszkowicach. Na miejsce zdarzenia zadysponowano siedem zastępów straży pożarnej z PSP i OSP powiatu nyskiego - informuje straż pożarna.
Po dotarciu potwierdzono obecność zadymienia. Strażacy, przy użyciu ciężkiego sprzętu, przystąpili do działań, polegających na rozdzielaniu i przewożeniu odpadów w inne miejsce, a następnie ich schładzaniu za pomocą prądów gaśniczych.
Zobacz zdjęcia
Nie wiadomo, jak długo potrwa gaszenie pożaru. Odpady muszą być przesypane i przelane wodą. W przeciwnym wypadku ponownie mogą się nagrzewać i samoczynnie zapalać ze względu na charakter odpadów i różnicę temperatur.
Strażacy kontynuują działania, których celem jest dokładne przelanie pryzmy oraz jej całkowite odparowanie.