Szczepienia przeciwko covid-19 zwolniły na Opolszczyźnie. To jednak nie wina braku chętnych, ale problemów z dostępnością szczepionek. Koordynatorzy wielu punktów informują, że w ostatnich dostawach dostali jedynie ułamek tego co zamówili. Jak słyszymy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu - o zapasach nie ma mowy.
Punkty szczepień zamknięte
Z powodu małej liczby szczepionek, niektóre punkty musiały zawiesić działalność. Tak stało się w Nysie. Punkt w hali sportowej przy ul. Sudeckiej nie będzie czynny do 29 maja. Drzwi są zamknięte też w punkcie szczepień na Stalmacha w Kędzierzynie-Koźlu. Z zamówionych prawie 3 tysięcy dawek pielęgniarki dostały zaledwie 180 sztuk! I już wiadomo, że podobnie będzie w piątek.
28 maja, czyli w ten piątek nie otrzymamy kolejnych zamówionych dawek - a zamawialiśmy ich 1530. Otrzymamy jedynie 270 dawek. Taką informację otrzymaliśmy z Agencji Rezerw Strategicznych.
- Adam Lecibil, rzecznik starostwa powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu
Spada dzienna liczba wykonanych szczepień na Opolszczyźnie. W niedzielę pielęgniarki zrobiły w całym regionie zaledwie 400 zastrzyków. Do tej pory pielęgniarki na Opolszczyźnie podały już w sumie ponad 453 tysiące dawek. W pełni zaszczepionych jest niemal 120 tysięcy osób.
