Pomagają też na porodówce, bo dzieci nie chcą czekać z narodzinami na koniec epidemii.
Mierzymy temperaturę i przekazujemy medykom, czy osoba jest poza podejrzeniem. A jak przychodzą tatusiowie odebrać żonę z dzieckiem, to pomagamy zanieść dziecko do uradowanych tatusiów, żeby położna nie miała kontaktu z ludźmi z zewnątrz.
- mówi Maciej Sonik, starosta krapkowicki
...i podkreśla, że nie czuje się bohaterem. Jak mówi - Po prostu jest tam, gdzie jego zdaniem powinien być teraz włodarz gminy , a pomóc może każdy
Jeśli ktoś chce pomóc i stać go, żeby wydać te dodatkowe kilkadziesiąt złotych, to niech zabezpieczy znajomych, sąsiadów, a nawet - nieznajomych. Nigdy wcześniej nie było tak, że można zostać bohaterem i uratować komuś życie tylko przez to, że się siedzi na tyłku. Ludzie powinni to wykorzystać.
Na apel odpowiedziały też miejscowe krawcowe, które szyją codziennie około 200 maseczek dla mieszkańców powiatu.