W miniony piątek (05.09) szkołę trzeba było zamknąć z powodu prowadzonych prac, jednak od tego tygodnia uczniowie wrócili do nauki.
"Pan naczelnik w piątek przyszedł zobaczyć i w szkole trwały intensywne prace remontowe na drugim piętrze, które było całkowicie wyłączone, no i to Pana naczelnika przeraziło" — mówi Benedykta Plicko, dyrektorka PSP nr 25 w Opolu.
Na razie w budynku nie ma wszystkich grzejników, więc jeśli zrobi się zimno, lekcje mogą być ponownie wstrzymane.
"Największy problem jest z ogrzewaniem, jeszcze nawet nie wszędzie wiszą grzejniki. Cały czas Panów prosimy. Teraz się tu nagłośniła sprawa, więc ruszyło troszkę, a były takie dni, że w ogóle nie było żadnej ekipy w szkole przez wakacje" — dodaje Benedykta Plicko, dyrektorka szkoły.
Remont ma się zakończyć zgodnie z planem do kwietnia przyszłego roku. Dyrekcja zapewnia, że w razie ewentualnych zmian w organizacji zajęć, rodzice zostaną poinformowani z wyprzedzeniem.
