Jak się okazuje, to kwestie bezpieczeństwa, ze względu na znajdującą się tam restaurację.
W momencie, kiedy mamy gości na ogródku, ludzie przejeżdżali rowerami i hulajnogami. Prawie między talerzami. Sprawiało to duży dyskomfort naszym gościom. Wiadomo, że tutaj przychodzi dużo rodzin z dziećmi i było to po prostu niebezpieczne.
- mówi Jacek Szaraniec, najemca Domku Lodowego
...który wynajmuje go od PTTK wraz z działką, na której teraz stoi całoroczny, zadaszony ogródek.
Zarządca obiektu w rozmowie z naszym reporterem podkreśla, że takie zajmowanie powierzchni przed lokalem jest standardem i że we wszystkim najważniejsze jest nastawienie.
Czy ogródki w rynku nie burzą komunikacji w tej przestrzeni? Burzą! I jak muszę między nimi przejść trochę w lewo lub w prawo i jeżeli jestem pozytywnie nastawiony - bo tak odbieram ogródki zewnętrzne - to ja je akceptuję.
- mówi Lucjusz Bilik, prezes opolskiego oddziału PTTK
Mimo ustawionego namiotu, wciąż rodzice z wózkami lub osoby niepełnosprawne, powinny bez problemu ominąć Domek Lodowy.