Na razie na otwarcie swych placówek zdecydowały się tylko cztery gminy (Olesno, Prószków, Świerczów i Łambinowice). W pozostałych sale nie są jeszcze gotowe na przyjecie maluchów.
Muszą zniknąć wszystkie pluszaki, dywany i wykładziny. Dywan można po prostu zwinąć, ale sprawa z wymiarowymi wykładzinami, mocno przytwierdzonymi do podłogi, nie jest już taka prosta. Dlatego są tak różne terminy otwarcia.
- mówi Robert Socha, rzecznik opolskiego kuratora oświaty.
I dodaje, że kurator zalecił, by przedszkolaki ze swymi opiekunkami spędzały jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Mogą iść na plac zabaw, ale musi być zdezynfekowany i zamknięty dla innych dzieci.