Sąd w uzasadnieniu wyjaśnił, że na decyzję wpływ miały nie tylko zgromadzone dowody - zeznania biegłych i świadków czy dokumentacja medyczna, ale też emocje, które towarzyszyły Tomaszowi Komendzie podczas gdy stawiał się na sali sądowej. Mężczyzna wnioskował o ponad 811 tysięcy złotych odszkodowania - tę kwotę sąd uznał za odpowiednią i taką też zasądził. Jednak zadośćuczynienie będzie niższe niż we wniosku - 12 milionów złotych
Kwota ta ma wysokoodczuwalną wartość ekonomiczną. To ponad 2 tysiące złotych za każdy dzień spędzony w więzieniu. Z pewnością nie jest kwotą symboliczną, ani też nadmiernie wysoką. - mówił w uzasadnieniu sędzia Dariusz Kita.
"Drzwi więzienia zamknęły się za mną"
Po rozprawie Tomasz Komenda powiedział, że jest zadowolony z decyzji sądu. Jak sam powiedział - dla niego rozpoczął się nowy rozdział w życiu. Dodał też, że nigdy więcej nie chce wracać do sądu.
Sprawa bez precedensu
Pełnomocnik Tomasza Komendy - mec. Zbigniew Ćwiąkalski zaznaczył, że jest zadowolony z wysokości przyznanego odszkodowania. Jednak zadośćuczynienie to 2/3 żądanej przez nich kwoty.
Na razie się nie deklarujemy czy będziemy odwoływać się w tej sprawie, czy nie. Musimy przeczytać uzasadnienie, które sąd sporządzi. Na pewno jest to najwyższe w tej chwili w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości odszkodowanie.
- mec. Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Tomasza Komendy.
Zbrodnia miłoszycka
Tomasz Komenda odsiadywał wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo 31 grudnia 1996 r. 15-letniej dziewczyny. Nastolatka bawiła się na dyskotece w Miłoszycach pod Wrocławiem, kilkanaście godzin później znaleziono ją martwą - zmarła wskutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran.
Komenda dopiero po 18 latach za kratami doczekał się sprawiedliwości. Jak powiedział nam mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, jego klienta poniżano i znęcano się nad nim w więzieniu. Dlatego za każdy rok pobytu za kratami Tomasz Komenda chciał miliona złotych zadośćuczynienia i dodatkowo niemal milion złotych odszkodowania.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!