Sytuacja na południu Polski jest dramatyczna. Z ogromnymi problemami zmagają się m.in. mieszkańcy Nysy i okolic. Anna Kurek (dawniej Grejman) - siatkarka, a prywatnie żona Bartosza Kurka, po kilku latach przerwy od siatkówki zdecydowała się wrócić do grania i niedawno dołączyła do NTSK PANS Komunalnik Nysa.
Ewakuowała się jeszcze w sobotę
Gdy w mieście zaczęły dziać się niepokojące wydarzenia, jej obserwatorzy zaczęli się niepokoić. Anna opublikowała wpis na Instagramie, w którym przekazała, że zdążyła opuścić Nysę, jednak dodała, co wydarzyło się wcześniej.
Siatkarka wyjechała z Nysy w sobotę, jeszcze przed ewakuacją. Pojechała do szpitala do męża. Jednak, jak się okazało Anna Kurek uciekając z miasta uratowała dwa kotki. Napisała, że dzień przed jej wyjazdem usłyszała dziwny pisk, więc poszła sprawdzić, skąd dobiegają dźwięki. Okazało się, że na ziemi leżały przemoknięte nowonarodzone koty. Bez chwili zastanowienia zdecydowała się na udzielenie im pomocy. Zaopiekowała się znalezionymi zwierzątkami i zabrała je do weterynarza.