Opolscy radni Prawa i Sprawiedliwości chcą darmowej komunikacji miejskiej w godzinach szczytu dla wszystkich. Miałoby to zachęcić Opolan do rezygnacji z jazdy samochodem i upłynnić ruch w mieście.
- Technicznie można to bardzo łatwo zrobić. Wystarczy wyłączyć w godzinach szczytu kasowniki w autobusach, a potem je ponownie włączyć. Wiemy, że będzie mowa o tym, że będą to dodatkowe koszty, ale każde miasto dopłaca do miejskiej komunikacji, nie tylko Opole - mówi Małgorzata Wilkos z klubu radnych PiS.
Oficjalny wniosek jeszcze nie wpłynął do ratusza.
- Radni PiS-u mają pomysł na zmiany w zbiorowej komunikacji, ale my wciąż nie otrzymaliśmy wniosku w tej sprawie. Jak go otrzymamy, to oczywiście poddamy go analizie. Niech zrobią to oficjalnie, a nie poprzez wypowiedzi przed kamerami. Niech nam zaprezentują konkretny projekt. Przypomnijmy, że mamy już darmowe przejazdy w piątki, z których mieszkańcy korzystają - odpowiada Adam Leszczyński z opolskiego ratusza.
Przypomnijmy, w piątki każdy kierowca który zostawi swój samochód na parkingu może za darmo jeździć miejskimi autobusami. Trzeba tylko mieć przy sobie dowód rejestracyjny.
Radni PiS-u mają jeszcze jeden pomysł, który miałby usprawnić ruch w mieście. Chodzi o zmiany w systemie ITS. Według nich system nie wydłuża czasu przejazdu autobusów miejskich na zielonym świetle. Choć według założeń powinien.
- To jest rzecz, która w naszym przekonaniu jest zupełnie niewykorzystywana lub w niewielkim stopniu. Nie mamy teraz żadnej innej alternatywy, by usprawnić ruch w mieście, jak po prostu usprawnić komunikację miejską - mówi Sławomir Batko z klubu radnych PiS.
Według MZD system dobrze działa, ale w godzinach szczytu żaden kierowca autobusu nie może mieć pierwszeństwa.
- Jeżeli autobus stoi na skrzyżowaniu, które jest zakorkowane na każdym z wlotów to wszyscy muszą czekać na przejazd tak samo. Do momentu aż skrzyżowanie będzie udrożnione. Nie możemy dać wszystkim autobusom w tym samym momencie możliwości na wykorzystanie priorytetu, bo będziemy mieli chaos komunikacyjny - tłumaczy Teresa Sobel-Wiej, dyrektorka opolskiego MZD.