- Gmina Lewin Brzeski wciąż czeka na remont zniszczonych przez powódź wałów.
- Jest szansa, że prace ruszą w tym roku.
Lewin Brzeski wciąż czeka na odbudowę wałów po powodzi. Na razie gmina dostała prawie 1,5 mln zł na odbudowę tego w mieście, powojennego przy ul. Wojska Polskiego. Nie wiadomo kiedy ruszy i ile potrwa. Ale problem dotyczy kilku miejscowości.
- Sprawa dotyczy Wód Polskich. Mają odtworzyć wały do stanu sprzed ubiegłorocznej powodzi. Wody Polskie jeszcze tego nie zrobiły, a na remont czekają wały w Kantorowicach, we Wronowie i w Raskach. Te miejsca nie są należycie zabezpieczone, a tym samym mieszkańcy nie są zabezpieczeni przed kolejną ewentualną powodzią - mówi Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego.
Wody Polskie na razie zleciły ekspertyzę. Trzeba sprawdzić m.in. koronę i gęstość wałów.
- Chcemy mieć na papierze napisane, że specjaliści od wałów przeszli się po nich, sprawdzili rzędne korony wałów, stopień zagęszczenia i ocenili stan techniczny. Gospodarz ma obowiązek, co roku, dokonywać okresowej kontroli - dodaje Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego.
Roboty miałyby ruszyć jeszcze w tym roku, ale potrzebna jest jeszcze ekspertyza ich stanu.
