Strefa zagrożenia to nawet 10 km.
Prowadzimy czynności oczyszczania, dezynfekcji i przygotowania tego obiektu do ewentualnego ponownego zasiedlenia. Po określonym czasie, który jest niezbędny do wygaszenia ogniska.
- mówi Bogusław Krasowski, powiatowy lekarz weterynarii w Krapkowicach.
Wirus nie jest groźny dla ludzi, ale trzeba zabezpieczyć drób, co najmniej 21 dni.
Będziemy musieli zrobić perlustrację wszystkich gospodarstw, w których utrzymywany jest drób, żeby sprawdzić stan zdrowia tego drobiu i warunki utrzymywania. Jest nakaz bioasekuracji i ochrony swoich stad przed dzikimi ptakami i infekcją wirusa. Trzeba izolować je od możliwości kontaktu.
Hodowcy powinni też unikać miejsc bytowania dzikiego ptactwa; lepiej nie dotykać chorych ptaków, a po kontakcie z jakimkolwiek ptactwem trzeba dokładnie umyć ręce. Zasady higieny trzeba też zastosować w kuchni.
To już trzeci przypadek wirusa w województwie opolskim w tym roku. Wcześniej grypą ptaków zakaziło się ponad 80 ptaków ze wsi Równe w gminie Głubczyce. Specjaliści wykryli też wirusa u jednego z łabędzi w Piątkowicach w gminie Łambinowice.