Kluczborscy radni będą rozmawiać z prawnikami o ewentualnych konsekwencjach dla radnego, który półnagi tańczył na dachu samochodu. W ten sposób do wyboru jednego z kandydatów miał przekonywać Stanisław Konarski, radny PiS. Filmiki obiegły internet i wywołały lawinę komentarzy.Poprosiliśmy o niego też Piotra Sitnika, przewodniczącego rady miasta.
- Jako przewodniczący rady miejskiej w Kluczborku, jestem oburzony i zniesmaczony tym co się wydarzyło. Nie ma naszego przyzwolenia na takie zachowanie. Szczególnie, że odbyło się to w okolicy placówek oświatowych, nieopodal szkoły średniej i przedszkola - mówi Piotr Sitnik.
O pozbawieniu mandatu radnego PiS-u na razie mowy nie ma.
- Jako rada miejska nie możemy go pozbawić mandatu. W związku z tym, jako przewodniczący rady miejskiej, muszę zasięgnąć opinii prawników: co rada miejska może zrobić, jeżeli chodzi o zachowanie radnego - dodaje Piotr Sitnik.
Sam autor tej agitacji opublikował oświadczenie, w którym stwierdził, że takie "happeningi wyborcze" rządzą się swoimi prawami. " Jeśli ktoś poczuł się tą sytuacją rozczarowany - ja przepraszam"- dodał Stanisław Konarski.
