Tygrys Syberyjski i dwa lwy angolańskie przyjadą do nowych wybiegów w opolskim zoo wiosną. Dyrekcja ogrodu zapewnia, że jest niemal gotowa by przyjąć zwierzęta szybciej, ale przez ograniczenia transportu międzynarodowego spowodowanego pandemią jest to utrudnione.
Szkolenia dla opiekunów
Jedną z kwestii, która blokuje możliwość ściągnięcia wielkich kotów do Opola jest brak przeszkolonej kadry. Żeby opiekować się takimi zwierzętami potrzebne jest doświadczenie. Niestety nie było możliwości by opiekunów z opolskiego zoo wysłać na takie szkolenia.
Chcemy, by pracownicy, którzy będą się tymi zwierzętami zajmować przeszli takie szkolenie w ogrodach, z których będziemy brać te zwierzęta. (...) Mówimy tu już o zwierzętach z pierwszej grupy zwierząt niebezpiecznych, z którymi kontakt może zagrażać nie tylko zdrowiu ale i życiu.
poinformował Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo.
Trudna przeprowadzka
Przenosiny lwów i tygrysa do Opola jest też sporym wyzwaniem dla samych zwierząt. Zmieniają one otoczenie i tracą kontakt z dotychczasowymi opiekunami. Dlatego po przybyciu wiosną do opolskiego zoo zostaną one w pawilonach na jakiś czas. Niektóre z nich nigdy nie miały dla siebie tak wiele miejsca i może być to dla nich stresujące.
Wybieg tygrysa ma 2500 metrów kwadratowych powierzchni, w tym staw. Lwy dostaną wybieg mający ponad 1000 metrów. Dodatkowy wybieg będzie miał około 400 metrów kwadratowych. Są tam przygotowane pnie drzew, których zwierzęta będą mogły "ostrzyć" pazury, a w pawilonach będą półki do wspinania.
Jak widać, czy duży czy mały kot - zabawki pozostają takie samie.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]