- Wymiana pojemników na odpady w Opolu.
- Nie wszyscy mieszkańcy będą wyrzucać odpady do nowych pojemników od 1 listopada.
Nie wszyscy Opolanie będą mogli wyrzucać śmieci od 1 listopada do nowych pojemników. W mieście trwa wymiana tych od Remondisa na nowe z Zakładu Komunalnego. Na razie tych przy domach jednorodzinnych; na większych osiedlach pierwsze nowe kontenery mają stanąć w połowie września. Ale na części z nich będą dopiero na przełomie listopada/grudnia. Sprawa nie jest prosta- trzeba wymienić jeszcze ponad 70 tysięcy pojemników!
- Wymiana w zabudowie wielorodzinnej, a szczególnie w miejscach, gdzie są wiaty, jest utrudniona. To dlatego, że w wiacie jest określona liczba pojemników i nie da się tego zdublować. A na trawniku nie wypada zostawiać pojemników. Musi nastąpić wymiana jeden za jeden, czyli jeden "wchodzi", a drugi "wychodzi" - tłumaczy Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu.
I zapewnia, że mieszkańcy większych osiedli, na których nie będzie nowych pojemników będą mogli wyrzucać śmieci do tych starych.
Opolanie zgłaszają też, że dostali mniejsze pojemniki niż chcieli. To nie pomyłki czy bałagan - zapewnia nas Zakład Komunalny. Trzeba po prostu sprawdzić swoją deklarację śmieciową.
- Bazujemy na bazie, którą posiada miasto, w której mieszkańcy zadeklarowali w danej lokalizacji liczbę osób, które tam mieszkają. Jeśli ktoś zadeklarował dwie osoby to przysługuje im czarny pojemnik 60 l. Jeśli w danej lokalizacji mieszka więcej osób - to trzeba to zgłosić - dodaje Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu.
Podczas wymiany pojemników na odpady nie trzeba być na miejscu ani nic podpisywać.
- W momencie rozwożenia, jedną z czynności naszych pracowników jest odbicie specjalnym korektorem danych i chipu, który znajduje się w pojemniku i geolokalizujemy ten pojemnik. To znaczy, że wiemy, że dany pojemnik o danej pojemności i o danym kolorze znajduje się w tej konkretnej lokalizacji - mówi Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu.
Wymiana kubłów nie jest łatwa. Spośród 82 tysięcy udało się tylko z około ośmioma tysiącami. I na razie są to tylko te czarne. Ale z tych starych będziemy mogli wciąż korzystać.Od nowego roku będziemy za to płacić więcej- 38 złotych od osoby. Jak zapewnia miasto powodem nie jest wymiana kubłów, lecz inflacja.
