"Nie zamykajcie ludzi i psów w rozgrzanych autach!" - apeluje opolska policja

2025-08-20 12:33

- Świadomość ludzi rośnie, ale wciąż zdarzają się takie przypadki - mówi policja o zostawianiu dzieci i psów w rozgrzanym samochodzie podczas upałów. W tym roku na Opolszczyźnie funkcjonariusze mieli dwa takie zgłoszenia.

Rozgrzany termometr

i

Autor: Pixabay Wysoka temperatura, rozgrzany termometr
  • Upał na Opolszczyźnie. Policja apeluje o rozsądek. 
  • Opolskie: W tym roku funkcjonariusze otrzymali zgłoszenia o dwóch przypadkach zostawienia dzieci i psa w rozgrzanym aucie na parkingu. 

- Świadomość ludzi rośnie - mówi opolska policja. Mowa o zostawianiu dzieci i zwierząt w rozgrzanym aucie w upały. W poprzednich latach podczas wakacji funkcjonariusze dostawali nawet kilkanaście zgłoszeń o takich przypadkach na Opolszczyźnie, w tym roku tylko dwa.

- Na szczęście, dzięki reakcjom świadków nikomu nic się nie stało, a dzieci i pies szybko zostały uwolnione. Ludzie przechodzący obok samochodów, widząc ludzi lub zwierzęta zamknięte w rozgrzanym aucie bardzo szybko reagują. Wzywają służby, informują np. pracowników sklepu lub też w skrajnych przypadkach wybijają szyby żeby jak najszybciej uwolnić zwierzę lub człowieka - mówi Piotr Chwastowski z KWP Opole. 

Oba zgłoszenia były z sierpnia tego roku. W Kluczborku jeden z przechodniów zauważył na parkingu psa zamkniętego w rozgrzanym samochodzie z zamkniętymi szybami i wyłączonym silnikiem. Wezwał służby, a w międzyczasie wybił szybę i uwolnił czworonoga. 

Bez wybicia szyby obyło się w powiecie strzeleckim. Rodzice zostawili w samochodzie dwie małe dziewczynki i poszli na zakupy. Jak się tłumaczyli zostawili je w aucie "bo na czole dzieci nie widzieli ani kropelki potu, a szyby w samochodzie były cały czas uchylone". 

- Najczęstszym tłumaczeniem jakie słyszymy jest to, że ktoś wyszedł tylko na chwilę do sklepu. To może być chwila, ale zapominamy o tym, że ten czas może się wydłużyć. I nagle przez chociażby brak papieru w kasie czy zator przez innego klienta nie będzie nas w aucie przez kilkadziesiąt minut. A temperatura w rozgrzanym pojeździe wzrasta z każdą sekundą - tłumaczy Piotr Chwastowski z KWP Opole. 

Przypomnijmy, że w ciągu 20 minut temperatura w zamkniętym i rozgrzanym samochodzie może wzrosnąć nawet do 50 stopni Celsjusza. Dla dzieci upały są szczególnie niebezpieczne, bo ich organizmy nagrzewają się szybciej niż organizmy dorosłych. 

Policja apeluje o rozsądek i nie zostawianie ludzi i zwierząt w samochodach w upały. Zwłaszcza, że cena może być o wiele wyższa niż mandat.

Funkcjonariusze proszą też o zgłaszanie każdego takiego przypadku. 

Opole Radio ESKA Google News