Choć kibice obu drużyn darzą się sympatią, na boisku przyjaźni nie będzie – zapewnia Jarosław Skrobacz, trener Odry Opole.
"Można się cieszyć, że kibice Odry i Polonii sympatyzują ze sobą, ale zapewniam, że ani Odra, ani Polonia Bytom nie będą okazywać sobie przyjaźni na boisku. Tutaj przyjaźń będzie przed meczem i po meczu, ale w trakcie tych 90 minut na pewno zobaczymy determinację i walkę z obu stron" – mówił Jarosław Skrobacz, trener Odry Opole.
Polonia Bytom jest w dobrej formie i zajmuje piąte miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi. Opolanie są trzy punkty za nimi, więc stawka jest wysoka.
"Ta ofensywa Polonii Bytom jest bardzo mocna. My możemy powiedzieć, że mamy bardzo dobrą defensywę, gdzieś bardzo dobry jest kolektyw w zespole. Gramy 5-4-1, bardzo blisko siebie, więc myślę, że w tym meczu też pokażemy, że stać nas na dobrą obronę, ale też musimy myśleć o ofensywie, bo z meczu na mecz coraz lepiej to wygląda" – mówił Filip Kendzia, obrońca Odry Opole.
Odra jest obecnie na ósmym miejscu w tabeli, a cel na niedzielę jest prosty – wrócić z Bytomia z pełną pulą punktów. Utrudnieniem może być jednak sztuczna nawierzchnia. Opolanie na co dzień trenują i grają na naturalnej murawie, więc będą musieli się szybko przestawić.
Pierwszy gwizdek w niedzielnym spotkaniu o godzinie 12:00. Na Itaka Arenie Odra zagra u siebie 24 października z Ruchem Chorzów.
W niedzielę zagrają też Gwardziści, którzy wybiorą się do Gdańska na mecz z PGE Wybrzeżem, zajmującym trzecie miejsce w tabeli Superligi. Gwardia jest obecnie dziesiąta.Na wyjeździe, również w niedzielę, powalczą też siatkarki Uni Opole. Wilczyce zagrają w Rzeszowie z mistrzyniami Polski – KS Developres.
