Uczelnię wybrało już ponad 3 tysiące osób, w tym blisko 400 z zagranicy. Największym zainteresowaniem – podobnie jak w poprzednich latach – cieszy się medycyna. O jedno ze 120 miejsc ubiegało się ponad 2200 kandydatów. W czołówce popularności znalazły się także fizjoterapia, pielęgniarstwo, psychologia i prawo.
„Właściwie na większość kierunków zostały jeszcze pojedyncze miejsca, więc kandydaci, którzy albo chcą się przenieść z kierunku nieotwartego, albo osoby, które po poprawkowej maturze zdecydowały się podjąć studia – wciąż na nich czekamy, mamy wolne miejsca”. – mówił dr Piotr Sikora z Uniwersytetu Opolskiego.
Ci, którzy dopiero teraz składają dokumenty, mogą wybrać m.in. matematykę, dziennikarstwo i komunikację społeczną, stosunki międzynarodowe, administrację czy język biznesu.
Rekrutacja jeszcze trwa, ale już wiadomo, że nie uda się otworzyć wszystkich kierunków. Uniwersytet Opolski musi z nich zrezygnować z powodu małej liczby chętnych.
„Z kierunków, które już wiemy, że się nie otworzą, większość dotyczy studiów niestacjonarnych na przykład takich jak coaching filozoficzny, muzykologia. Jeśli chodzi o studia stacjonarne, nie uda się uruchomić m.in. architektury krajobrazu czy inżynierii środowiska” – mówił dr Piotr Sikora z Uniwersytetu Opolskiego.
Rekrutacja potrwa do piątku (26 września).
