Opolanie coraz chętniej adoptują zwierzęta. W opolskim schronisku liczba adopcji wzrosła o ponad połowę. W poprzednich latach wolontariusze szukali nowych domów nawet dla setki kotów, teraz dla około 50u.
- Poprawiła nam się skuteczność w adopcjach. Można się pochwalić, że takiej liczby adopcji to schronisko dawno nie miało. Mamy teraz ok. 30 psów, gdzie zawsze na nowy dom czekało ponad 60 - mówi Aleksandra Czechowska dyrektorka opolskiego zoo, pod które podlega schronisko.
Wpływ na większą liczbę adopcji może mieć nie tylko zaangażowanie wolontariuszy ale i poprawa warunków w schronisku. I w tych lepszych warunkach szybciej odzyskują siły i czekają na swych nowych opiekunów. Po wyremontowaniu ogrodzenia i zrobieniu wybiegu, schronisko chciałoby poprawić teraz parking i sam podjazd ale na to potrzebuje dodatkowych pieniędzy.
- Można powiedzieć, że ten parking i dojazd ograniczają nam odwiedzających, dlatego że gdy są dni deszczowe - a trochę ich jest w ostatnim czasie - to człowiek się zastanawia czy tam podjechać. Może dlatego, że nie chce ubrudzić samochodu ani swoich butów. Po deszczach to jest niemożliwe aby podejść do schroniska bez kaloszy za kostkę lub wyższych - opowiada Aleksandra Czechowska dyrektorka opolskiego zoo, pod które podlega schronisko.
Rozmowy z ratuszem o nowym parkingu i podjeździe trwają.
- Trzeba wytypować kto może tę drogę zrobić. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie ile to będzie kosztowało. Myślę, że gdybyśmy poprosili ludzi dobrej woli, aby nam trochę tego gruzu zwieźli i gdybyśmy mieli zgodę na wyrównanie tej drogi to poszłoby łatwiej - dodaje Aleksandra Czechowska dyrektorka opolskiego zoo, pod które podlega schronisko.
Schronisko chce także ocieplić kojce dla dużych psów.
