- Żółty mostek jeszcze nie wrócił do Opola.
- Jego powrót może się wiązać z wprowadzeniem tymczasowej organizacji ruchu.
Żółty Mostek ma wrócić w ciągu najbliższych tygodni. Połowa września jest jednak mało realna. Mimo, że w miejscu w którym stał wszystko jest już prawie gotowe. Mostek jest na razie w hali w Krapkowicach, gdzie przechodzi gruntowny remont.
- Na ten moment, jeżeli chodzi o powrót mostku i przywrócenie mu przejezdności, to są cały czas znaki zapytania. Nie mamy jeszcze zgłoszenia od wykonawcy kiedy będzie chciał tę konstrukcję przewozić z powrotem do Opola - mówi Mariusz Chałupnik z Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Przyjazd mostu będzie się wiązał z pewnościami z utrudnieniami w ruchu.
- Wykonawca nie zgłosił nam jeszcze tymczasowej organizacji ruchu. Zobaczymy w jaki sposób ta konstrukcja będzie przewożona. Faktycznie, będzie to trudne logistycznie zadanie bo mówimy o konstrukcji, która ma 19 metrów długości i 6 metrów szerokości - dodaje Mariusz Chałupnik z Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Opolscy kierowcy będą mogli pojechać żółtym mostkiem jeszcze w tym roku - zapewnia Miejski Zarząd Dróg. Kiedy dokładnie wróci nad Młynówkę - nie wiadomo. Na razie drogowcy kończą prace w miejscu, w którym stał przed wyjazdem na renowację.Muszą jeszcze przygotować najazdy, bo mostek będzie wyżej.
- Druga część prac jest prowadzona w hali w Krapkowicach. Wymieniane są zniszczone elementy, tworzone są nity. Konstrukcja jest spajana nitami, tak jak dawniej. Została wyprodukowana nowa płyta jezdni, tym razem stalowa - opowiada Mariusz Chałupnik z Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Przypomnijmy, że żółty mostek zniknął z krajobrazu miasta pod koniec marca. Drogowcy zapowiadali wtedy, że jego remont potrwa 7 miesięcy, termin upływa w październiku. Wciąż nie wiadomo czy uda się go dotrzymać.
