Opolskie: trwają poszukiwania zaginionego serwala. Lambo jest już przy granicy z Czechami

i

Autor: pixabay/Facebook Opolskie: trwają poszukiwania zaginionego serwala. "Lambo jest już przy granicy z Czechami"

Wydarzenia

Opolskie: trwają poszukiwania zaginionego serwala. "Lambo jest już przy granicy z Czechami"

Od kilku dni województwo opolskie żyje sprawą ucieczki udomowionego serwala Lambo. Według najnowszych informacji zwierzę było widziane niedaleko granicy z Czechami. - Jeśli ją przekroczy, będzie po wszystkim - mówi pan Arkadiusz, właściciel serwala.

Ucieczka serwala z domu. Właściciel daje 5 tys. za pomoc w znalezieniu Lambo

Pan Arkadiusz, który mieszka w w Długomiłowicach, w gminie Reńska Wieś, jest właścicielem Lambo - serwala afrykańskiego, który swoim wyglądem - dla osób nie znających się na gatunkach kotów, może przypominać geparda. Wszystko ze względu na swoją żółtą, cętkowaną sierść. Zwierzę, jak informuje właściciel, jest udomowione, ale bardzo płochliwe. Z jego posesji uciekło w czwartek, 16 maja. Mija więc już ósmy dzień od ucieczki Lambo. Zwierzę samodzielnie miało otworzyć okno i wydostać się na zewnątrz. A potem uciekał coraz dalej. 

Najpierw mówiono, że był widziany w Krasiejowie pod Ozimkiem. 

Opolskie: trwają poszukiwania zaginionego serwala. Lambo jest już przy granicy z Czechami

i

Autor: Facebook Opolskie: trwają poszukiwania zaginionego serwala. "Lambo jest już przy granicy z Czechami"

Byliśmy tam, szukaliśmy go cały dzień, jednak okazało się to niemożliwe. Wczoraj (19.05) jeden pan widział go w Zakrzowie, który jest od nas oddalony o 3-4 kilometry. Mamy filmik, który nam przesłał. Byłem się spotkać z tymi ludźmi, niestety nadal nie udało się go złapać - powiedział pan Arek w rozmowie z Radiem Opole. 

Najnowsze tropy są coraz mniej optymistyczne. W rozmowie z nami Pan Arek powiedział, że serwal był widziany około 30 kilometrów od granicy z Czechami, we wsi Raków gminie Baborów w województwie Opolskim. - Jeśli Lambo przekroczy granicę, to już go nie odzyskamy - mówi pan Arek. - Jeśli ktoś go zobaczy, to mam wielką prośbę - nie spuszczajcie go z oczu, powiadomcie nas a my od razu wsiadamy w samochód i jedziemy - apeluje. 

Pan Arek podkreśla, że dla osoby, która pomoże w odnalezieniu serwala, jest nagroda w wysokości 5 tysięcy złotych. Z panem Arkiem należy się kontaktować pod numerem 666 162 877.