- Opolszczyzna zabezpiecza się przed ewentualnymi zagrożeniami.
- Samorządowcy kupują sprzęt do ochrony ludności.
Opolszczyzna zabezpiecza się przed ewentualnymi zagrożeniami. Taki obowiązek na województwa nakłada program ochrony ludności i obrony cywilnej. Do końca roku samorządy kupią między innymi łóżka polowe, namioty i nagrzewnice.
- Na bazie doświadczeń, naszych kolegów z Ukrainy, kupimy 120 kompletów ubrań ochronnych takich jak: kamizelki kuloodporne, hełmy, rękawiczki, maski przeciwgazowe czy tarcze balistyczne - mówi Paweł Kielar, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Na razie o nowych schronach nie ma mowy, bo procedura ich budowy trwa za długo. Powiat nyski i brzeski kupią natomiast działki, na których wybudują magazyny ochrony ludności cywilnej.
- Jeżeli chodzi o zakupy inwestycyjne to samorządowcy kupują sprzęt inżynieryjny. To są między innymi koparki, ładowarki, workownice, ciągniki, wózki widłowe, przyczepy ratownicze i agregaty prądotwórcze - wymienia Wojciech Grzybowski, dyrektor wojewódzkiego zarządzania kryzysowego.
Opolszczyzna otrzymała ponad 108 milionów złotych na realizację programu ochrony ludności i obrony cywilnej.
Z tych pieniędzy samorządowcy uzupełniają też magazyny przeciwpowodziowe. Po ubiegłorocznej powodzi prawie wszystkie były puste. Samorządy kupują między innymi workownice, pompy, urządzenia do dezynfekcji po zalaniu i agregaty.
- Samorządy, doskonale zdały sobie sprawę po swoich doświadczeniach, że potrzebują zapasowych źródeł energii. Mówimy o stacjach zasilania i agregatach mobilnych, czyli nie będą cały czas stały w jednym miejscu, a w zależności od potrzeby będą przewożone - tłumaczy Wojciech Grzybowski, dyrektor wojewódzkiego zarządzania kryzysowego.
Będzie też sprzęt, którego wcześniej służby ratownicze nie miały.
- Kupimy też koparki i spycharkoładowarki, czyli ciężki sprzęt, który może być kluczowy do przygotowania i przewidywania miejsca, w którym może pęknąć wał przeciwpowodziowy. Będziemy mieć ten sprzęt na miejscu, nie będziemy musieli go sprowadzać i będziemy mogli go natychmiast użyć - dodaje Wojciech Grzybowski, dyrektor wojewódzkiego zarządzania kryzysowego.
Wszystkie magazyny przeciwpowodziowe mają być uzupełnione do końca tego roku.