Dolnośląskie. Rudawa i Bodzanów zniszczone przez powódź
Rudawa i Bodzanów to dwie wsie leżące nieopodal Głuchołaz – miasta, o którym mówiła cała Polska. Tereny te w ostatnich dniach zostały niemal zniszczone przez powódź. Straty obejmują m.in. infrastrukturę, budynki, szkoły, zakład pracy oraz inne obiekty. Zniszczenia są tak ogromne, że trudno obecnie oszacować straty. Obecnie w sprzątaniu miejscowości pomagają mieszkańcy i służby.
Gdyby nie wolontariusze, ochotnicy ze straży pożarnej, to nikt by nam nie pomógł. Nikt z rządu nie interesuje się zniszczonymi wsiami, mowa tylko o heroicznych obronach dużych miast - usłyszał na miejscu reporter Radia ESKA Dariusz Brombosz.
We wsi Rudawa punkt pierwszej pomocy otworzyła Polska Fundacja Ratownictwa skupiająca lekarzy, ratowników medycznych i pielęgniarki. Na miejscu ratują oni życie i zdrowie mieszkańców, którzy wciąż muszą mierzyć się z wieloma niebezpieczeństwami, w tym zagrożeniem epidemiologicznym.
Zniszczenia w Bodzanowie są ogromne. Przez środek wsi płynie niepozorna rzeczka, która nawet nie ma nazwy. W niedzielę to właśnie niewielki strumyk zmienił się w rwącą rzekę, która niszczyła dosłownie wszystko. Zerwane zostały mostki. Uszkodzeniu uległy również drogi. Powódź porywała układane worki z piaskiem. Woda przelewała się przez ponadmetrowej wysokości mur okalający tamtejszy klasztor zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.