Prudnik stara się o środki na remont letniego basenu, który zniszczyła wrześniowa powódź

2025-07-22 12:57

Wrześniowa powódź zostawiła po sobie zniszczenia w obu nieckach i instalacjach letniego basenu w Prudniku. Gmina stara się o ministerialne środki na remont.

Zniszczony basen w Prudniku

i

Autor: Grzegorz Zawiślak - Burmistrz Prudnika/Facebook Zniszczony przez wrześniową powódź basen w Prudniku
  • Letni basen w Prudniku wciąż ze śladami wrześniowej powodzi. 
  • Gmina stara się o ministerialne środki na remont. 

Lato w pełni, a Prudnik nadal nie ma odbudowanego basenu letniego, który zniszczyła wrześniowa powódź. Gmina stara się o ministerialne środki na wymianę instalacji i naprawę niecek. Chce też wybudować atrakcje, których wcześniej nie było na pływalni. I wyremontować zniszczone boiska m.in. w Rudziczce. Na to wszystko potrzebuje ok 20 mln zł.

- Obiekty sportowe u nas najbardziej ucierpiały. Można powiedzieć, że są ważniejsze rzeczy do remontu po powodzi, jak chociażby drogi czy inna infrastruktura. Ale od sportu też bardzo dużo zależy. Jego brak odbija się negatywnie na mieszkańcach naszej gminy - mówi Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika. 

​Gmina niedługo ma otrzymać od ministerstwa sportu ponad 40 mln zł na odbudowę po powodzi hali łuczniczej, kortu tenisowego i miejskiego stadionu.

- Chcemy wybudować na stadionie szatnie. Teraz obiekt jest przebudowywany. Był stary i bardzo ucierpiał z powodu wrześniowej powodzi. Chcielibyśmy, aby ta odbudowa była odbudową plus. Żeby powstał nowy obiekt, na miejsce tego zniszczonego. I żeby był zabezpieczony przed kolejnymi ewentualnymi powodziami - dodaje Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika.  

Jak zapowiada burmistrz, w 2026 roku Prudnik zamieni się w wielki plac budowy, a w 2027 wszystkie zniszczone przez powódź boiska, hale i inne obiekty sportowe mają być oddane mieszkańcom.

Opole Radio ESKA Google News