Stado liczy blisko 70 byków i łań. Choć wyglądają efektownie, są zagrożeniem dla rodzimej przyrody. Do tej pory żerowały głównie na polach kukurydzy w gminie Lewin Brzeski. Teraz gdy pola są już puste, mogą zacząć się przemieszczać.
„Badanie tego, czy te jelenie dalej w tym miejscu występują, czy też nie, najlepiej zrobić w okresie zimowym, kiedy jest pokrywa śnieżna, gdyż na śniegu widać wszelkie tropy zwierzyny, która przemieszcza się do miejsc koncentracji, np. miejsc żerowania czy miejsc wodopoju” – mówił Andrzej Meryk z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Pomocne mają być fotopułapki i bardziej tradycyjne narzędzia, czyli lornetki. Jelenie sika to inwazyjny gatunek, który zagraża bioróżnorodności i gospodarce, znajduje się na liście inwazyjnych gatunków obcych i może przenosić m.in. nicienie pasożytnicze.
„Właściciel stada do posiadania się tych jeleni sika przyznał i jeżeli chodzi o eliminację tego stada, istnieją również mechanizmy zawarte w prawie łowieckim. Mówią, że myśliwy, stwierdzając w tym środowisku obecność inwazyjnego gatunku, ma prawo dokonać jego eliminacji”. - mówił Andrzej Meryk z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska
Właściciel może też stado odłowić. Postępowanie w sprawie naruszenia przepisów o gatunkach obcych już trwa.