Drogowcy szykują się już do budowy nowej, stałej przeprawy, ponieważ poprzednią całkowicie zniszczyła woda.
„My przygotowujemy się do postępowania na projektowanie tego przedsięwzięcia, docelowe rozwiązanie to blisko 30 milionów złotych. Tu już nie może być ani przypadkowości, ani błędnych obliczeń. Budowa mostów to nie jest prosta rzecz i dlatego też czasami tyle trwa” – mówił Daniel Palimąka, starosta nyski.
Nowy most będzie miał 65 metrów długości, dwa pasy ruchu oraz osobną kładkę dla pieszych i rowerzystów. Zostanie zbudowany wyżej i zaprojektowany tak, by wytrzymać napór wody w razie kolejnej powodzi. Będzie też wyposażony w systemy zabezpieczające i urządzenia monitorujące.
