W tym roku progi punktowe były do siebie bardzo zbliżone.
Każdy z uczniów mógł wybrać trzy szkoły. A jeżeli wybierał licea, to mógł wybrać w każdym wszystkie profile. System poprzydzielał miejsca i - jak co roku - nie wszyscy są uradowani. No i jest maszerowanie po szkołach i szukanie jakiegoś rozwiązania, które byłoby dogodniejsze.
- mówi Aleksander Iszczuk, naczelnik ratuszowego wydziału oświaty.
W tym roku naukę w opolskich liceach, technikach i szkołach branżowych chce zacząć prawie 2300 uczniów. Pierwsze listy przyjętych poznamy na początku sierpnia.
Do końca tygodnia zakwalifikowani muszą wybrać jedną ze szkół. Wtedy dopiero będzie jasne, ilu miejsc brakuje i czy dyrektorzy przyjmą dodatkowych uczniów. Bo w przeciwieństwie do przedszkoli - tu nie ma górnego limitu.