Urząd ostrzega, że nie współpracuje z żadną firmą medyczną i apeluje o ostrożność.
Hasło "Zdrowe Opolskie" w jakiś sposób nawiązuje do samorządu województwa, do Urzędu Marszałkowskiego. Natomiast jest to tylko sprytny chwyt marketingowy. Nie rozdajemy darmowych pulsoksymetrów i nie prowadzimy szkoleń z ich obsługi.
- mówi Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa.
I namawia do ostrożności, bo przy okazji takich spotkań może dochodzić do próby wyłudzenia pieniędzy lub danych osobowych.
Nie prowadzimy takiej kampanii, nie mamy z tym nic wspólnego. Jednocześnie prosimy o ostrożność, bo rożnego rodzaju tego typu akcje prowadzą potem do możliwości zakupów lub nachalnej akcji marketingowej.
Opolska policja nie otrzymała żadnych zgłoszeń w tej sprawie.