W sumie skontrolowali 35 miejsc. I zapowiadają kolejne kontrole.
Za brak maseczki strażnicy mogą ukarać mandatem w wysokości od 20 do nawet 500 zł. Więc trzeba się mieć na baczności. I nie zapominać o epidemii. Bo właśnie "zagapienie się" było najczęstszym tłumaczeniem podczas kontroli.
Mandat dostały 3 osoby, sześć strażnicy tylko pouczyli.
Wchodząc do sklepu albo autobusu musimy zakładać maseczkę lub przyłbicę.