Jak wstępnie ustalili inspektorzy - zawiódł system trzymający windę podczas demontażu lin, które wciągają i opuszczają kabinę. Dwaj pracownicy przygotowywali windę do wyjęcia jej z szybu i podczepienia specjalnego wciągnika.
Pracownik przeżył. W ciężkim stanie z licznymi złamaniami trafił do szpitala. Drugi pracownik w ostatniej chwili zdążył złapać się konstrukcji, co uratowało go przed upadkiem.
To jeszcze nie koniec działań okręgowego inspektoratu pracy. Wciąż nie wiadomo czy do wypadku przyczynił się błąd ludzki, czy zawiodła maszyna. Jak poinformował nas okręgowy inspektor, 26 latek pracował w firmie serwisującej zaledwie od kilku dni. Nie wiadomo na razie czy miał doświadczenie w tego typu pracy.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!