- Trwa odbudowa wałów m.in. wzdłuż Nysy Kłodzkiej i Białej Głuchołaskiej.
- Mają być też przebudowane.
Wały na rzekach Biała Głuchołaska i Nysa Kłodzka trzeba będzie przebudować. Tak, by kolejna ewentualna powódź znów ich nie zniszczyła i żeby utrzymały wodę w korycie. Wody Polskie na razie nie zdradzają na czym ta przebudowa będzie polegać i odbudowują zniszczone odcinki.
- Od pierwszych dni po powodzi realizujemy te najważniejsze zadania dotyczące przywrócenia zabezpieczeń przeciwpowodziowych i koryt rzek do ich stanu sprzed powodzi na Opolszczyźnie. Mamy tego obraz chociażby w Nysie i w wielu innych miastach - mówi Jacek Drabiński z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Budowlańcy do grudnia będą naprawiać wały w Nysie. Na odcinku od zapory, wzdłuż całego miasta, aż do miejscowości Kubice usuwają rumowisko i umacniają skarpy. Podobne prace prowadzą na Białej Głuchołaskiej. Tu mają się wyrobić do końca listopada.
Wody Polskie chcą do 2030 roku odbudować wszystkie zniszczone przez wodę zabezpieczenia przeciwpowodziowe na Opolszczyźnie. I przebudować wały na Białej Głuchołaskiej i Nysie Kłodzkiej.
- Wały wymagają kompleksowej przebudowy. Przypomnijmy, że trwa odbudowa i przywracanie ich do stanu sprzed powodzi, ale one muszą być jeszcze przebudowane. Bo patrząc na obecną sytuację - mogą nie utrzymać wody przy kolejnej powodzi - dodaje Jacek Drabiński z RZGW Wrocław.
Do końca listopada zaś do Sejmu ma trafić gotowy program redukcji ryzyka powodziowego na Nysie Kłodzkiej. Na razie zakłada m.in. rozbudowę istniejącej kaskady zbiorników, budowę zbiornika w Kamieńcu Ząbkowickim czy kanału Ulgi w Nysie.