Poza narzędziami, na miejscu jest też doświadczona ekipa, która zawsze służy radą i pomoże doprowadzić każdy rower do porządku.
"Zdarza się, że ktoś przychodzi do nas z rowerem i mówi, że „lekko przerzutka nie działa”, a okazuje się, że rower został kupiony 10 lat temu za 70 zł, jeździ codziennie i nigdy wcześniej „nic mu się nie działo”. W takich sytuacjach podchodzimy do sprawy naprawdę indywidualnie – albo pomagamy na miejscu, albo odsyłamy w odpowiednie miejsce". – mówił Piotr Oliwa ze Stowarzyszenia Rowerowego Piasta Opole.
Na ulicy Krakowskiej miłośnicy dwóch kółek będą mogli skorzystać ze stojaków serwisowych, imadeł, pompek, kompresorów oraz zestawu narzędzi do regulacji przerzutek czy centrowania kół – słowem wszystkiego, co pozwoli poradzić sobie z niemal każdą usterką. Taki właśnie jest cel rowerowni: pokazać, że naprawa roweru wcale nie musi być trudna. Fachowcy przeprowadzą uczestników przez cały proces krok po kroku, a potem… można już działać samodzielnie. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że koło nie zechce odpaść w najmniej odpowiednim momencie.