OSP Wrzoski, worki przeciwpowodziowe w Opolu

i

Autor: Facebook, OSP Wrzoski

zagrożenie powodziowe

Powódź 2024. Szczyt fali kulminacyjnej zbliża się do Opola. Prezes Wód Polskich zabrała głos

2024-09-18 16:34

Opolszczyzna została dotknięta przez skutki powodzi. Do stolicy województwa ciągle nie dotarła najwyższa fala. Kiedy mieszkańcy Opola mogą się spodziewać wielkiej wody i czy coś im grozi? Prezes Wód Polskich zabrała głos w rozmowie z Radiem Eska.

Powódź na Opolszczyźnie. Wiele miejscowości pod wodą

Wiele miejscowości w województwie opolskim znalazło się pod wodą. To m.in. Głuchołazy, Nysa czy Lewin Brzeski. Fala wezbraniowa na Odrze cały czas przechodzi przez Opolszczyznę.

Powódź 2024. Czy Opole jest zagrożone?

Według wielu prognoz Odra w Opolu ma utrzymać się w korycie. - Ta fala będzie bezpieczna. W najwyższym kulminacyjnym momencie będzie miała wysokość o 80 centymetrów niższą niż wały, które są w Opolu - wyjaśnia Joanna Kopczyńska, prezes Wód Polskich.

https://opole.eska.pl/apogeum-sytuacji-powodziowej-w-olawie-i-opolu-nastepne-dni-beda-decydujace-aa-PJY1-osLz-UvkB.html

Wielka woda w Opolu. Kiedy szczyt fali?

Szczyt fali kulminacyjnej powinien dotrzeć do Opola w środę (18 września) około godz. 20:00. Początkowo Wody Polskie prognozowały że stanie się to około 22. Stan Odry w Opolu-Groszowicach powinien wtedy osiągnąć 6 metrów 78 centymetrów.

- Zakładamy, że ta fala spłaszczona będzie szła 2-3 dni. Trzeba się przygotować na to, aby nie wchodzić na wały, nie zbliżać się do infrastruktury hydrotechnicznej i nie dotykać czy czegoś zmieniać - dodaje Joanna Kopczyńska.

Podwyższony poziom na Odrze może się utrzymywać przez kilka dni. Nie tylko w Opolu ale też w Koźlu, Krapkowicach i w Brzegu

Powódź 2024. Mieszkańcy Opola pełni obaw

Na Moście Piastowskim była nasza reporterka, która rozmawiała z mieszkańcami. A ci są mimo wszystko pełni obaw o swoje miasto.

"To, co się stanie, jest nie do przewidzenia. Wszystko zależy od tego, ile spłynie do Odry wody i czy to się będzie podnosić. Mam nadzieję, że wszystkie inwestycje, które były poczynione, uchronią Opole, Wrocław, kolejne miasta" - wyjaśnia mieszkanka Opola w rozmowie z Patrycją Śmigielską.

"Podczas powodzi tysiąclecia wały były zdecydowanie niższe. Gdyby teraz były te stare wały, z resztą z jednej strony one cały czas zostały, to już byśmy byli zalani" - dodaje.

Powódź w Lewinie Brzeskim. Wylała Nysa Kłodzka. Zobacz zdjęcia: