Mieszkańcy Jarnołtówka: Boimy się powtórki z historii
Jarnołtówek to niewielka wieś licząca ponad 700 mieszkańców. Znajduje się zaledwie 10 minut od Głuchołaz w województwie opolskim, gdzie trwa dramatyczna walka z czasem ze względu na mocno przekroczony stan rzeki Białej Głuchołaskiej. Podobnie wygląda sytuacja w Jarnołtówku, gdzie rzeka Złoty Potok jest już bliska wylania.
Dlatego straż pożarna ogłosiła ewakuację domów znajdujących się nad Złotym Potokiem - relacjonuje będący na miejscu Jakub Luberda, reporter Eski.
Mieszkańcy Jarnołtówka już raz przeżyli powódź. Tą największą. Powódź stulecia, która dotknęła ich miejscowość w 1997 roku. Już teraz tamtejsza stacja odnotowuje rekordową sumę opadów. Dobowa suma opadów wyniosła 161,5 mm. 27 lat wcześniej w czasie największej powodzi w historii kraju, dobowe opady wyniosły o 30 mm mniej.
Sytuacja wygląda źle. Cały czas są obawy o powtórkę z historii. Ludzie już są podtopieni. Boimy się, że tama nie wytrzyma - mówi jedna z mieszkanek wsi.
Zalane piwnice. Ewakuacja nad Złotym Potokiem
Sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę. Piwnice wielu domów są zalane. - Pompy wypompowują piwnic wody gruntowe i zalewowe, które cały czas podchodzą. Cały czas zabezpieczam swój dom workami z piaskiem - mówi mieszkaniec Jarnołtówka w rozmowie z naszymi reporterami.
Do Jarnołtówka przyjechał dzisiaj Tomasz Siemoniak Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, który zapewnił, że będą zadysponowane tutaj środki większe, ze straży pożarnej. - Oceniamy, ile jest tam osób w tym momencie, uwzględniając, że jest to miejscowość turystyczna. To pokazuje, że sytuacja jest niezwykle dynamiczna. Dwie godziny temu nikt nie mówił nic o Jarnołtówku. Teraz jest w centrum naszej uwagi. Za godzinę, dwie, cztery inne miejscowości mogą być - podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Z miejscowego hotelu będą też ewakuowani goście. - Straż przyszła i powiedziała, co mamy robić, więc jesteśmy już spakowani. Czeka nas bardzo nieciekawy dzień tutaj - powiedział jeden z gości.
Na ten moment ewakuowano kilkadziesiąt osób w województwie opolskim (w Głuchołazach i Morowie) oraz kilkadziesiąt osób w Lądku Zdroju (dolnośląskie). Zostanie również wydana decyzja o ewakuacji części mieszkańców Jarnołtówka.
Dwie osoby już znajdują się w miejscu, które przygotowaliśmy na tę okoliczność. W ciągu kilku minut, po konsultacjach ze strażakami, ogłoszę ewakuację kilkunastu osób z Jarnołtówka, które mogą być zagrożone. Chodzi tu głównie o osoby starsze i samotne - powiedział PAP Paweł Szymkowicz, burmistrz gminy Głuchołazy.
Warto jednak zaznaczyć, ze sytuacja w Jarnołtówku i okolicznych miejscowościach zmienia się bardzo dynamicznie.